Ależ ten miesiąc szybko zleciał, powrót na uczelnie i do życia studenckiego daje we znaki. Dziś top października, czyli co M używało się najprzyjemniej - mowa o ....
Miejsce pierwsze - codzienny MUST czyli baza pod cienie z firmy ARTDECO. Faworyt tego miesiąca- wspaniale rozświetla powiekę i utrzymuje cienie na niej. Ja używałam jej albo na całą powiekę jako paintpod albo jako bazę pod cienie - jak dla mnie rewelacja. Dodam iż jest bardzo wydajna. ( pisałam o nim TU)
Miejsce drugie to lakier do paznokci z Rimmela - jest wspaniały. Używałam go najczęściej w tym miesiącu. Długo się utrzymuje, do pokrycia wystarcza jedna warstwa.
Trzecie miejsce na podium obejmuje .... CARMEX - uratował mi usta. Nie ma co - jego wychwalanie jest uzasadnione. Miałam bardzo wysuszone usta. Dwa razy posmarowałam nim usta i następnego dnia NIC! Cudownie gładkie usta! Rewelacja!
I to tyle z moich ulubieńców nie jest tego dużo - ale sięgałam po te produkty najczęściej w tym miesiącu.
A jakie są wasze ulubione?
Buziaki
M.